Wykorzystywanie fontów na stronach internetowym wymaga posiadania:

• plików fontów we właściwych formatach (najczęściej woff, woff2, eot, ttf-web, svg),
• odpowiednich licencji (w przypadku fontów komercyjnych).

Firmy posiadające swoje witryny czasem opracowują je we własnym zakresie ale najczęściej zlecają ich wykonanie specjalistycznym Agencjom. Używanie fontów komercyjnych (płatnych) wymaga uiszczania opłat licencyjnych. Niektórzy o tym wiedzą i nabywają odpowiednie licencje, inni nie wiedzą i tym przypominamy o takim wymogu. Jeszcze inni poszukują rozwiązań alternatywnych.
Jakich - o tym poniżej...

Wszystkie poniższe znaki towarowe są własnością ich odpowiednich właścicieli. 
Zamieszczone przykłady umieściliśmy wyłącznie w celach informacyjno / poglądowych.

Co moje... co twoje...

Jak migrują fonty? Kto i jak przenosi pliki z agencji do agencji?

Na poniższej stronie widzimy fonty, które sprzedaliśmy innej firmie. Kto zawinił?

Korzystanie z usług zewnętrznej agencji nie zawsze oznacza spokojny sen...

Przekonał się o tym Urząd Miasta Busko Zdrój.

Całej sprawie pikanterii nadaje fakt, że użyty font był dostarczany przez nas innej firmie. Świadczy o tym wpis o licencji wewnątrz pliku pobranego z ww. strony! Toć to już szczyt głupoty lub bezczelności (a może i jedno i drugie).

Sprawa jest rozwojowa i podobno Agencja CRAFTON posiada licencję na „jakąś” inną Futurę. Dlaczego więc naraża na kłopoty poważny Urząd wgrywając mu tzw. „pirata”???

Nawet największym może się przytrafić pomyłka ale mataczenie w sprawie nie świadczy o dobrych intencjach...

... np. uporczywe stosowanie fontów DTP na stronie międzynarodowej firmy to już raczej recydywa:...

Wnioski na dziś

Jeśli jesteś klientem Agencji Crafton - sprawdź, czy przypadkiem Twoja strona nie została wykonana przy wykorzystaniu fontów bez licencji. Najlepiej poproś o potwierdzenie na piśmie.

Jeśli planujesz zlecić Agencji Crafton wykonanie serwisu WWW, upewnij się, że w umowie będzie punkt dotyczący odpowiedzialności za dostawę materiałów z wadami prawnymi i wynikającej z tego odpowiedzialności... może się przydać w przypadku ewentualnych roszczeń osób trzecich... użycia fontów bez licencji, itp.

Agencja CRAFTON pisze o sobie jako o „najlepiej ocenianej agencji w Polsce...” - oj do czasu..., do czasu...

Zaraz, zaraz, parę innych Urzędów Gmin też ma podobne problemy...:

Miasto Garwolin wykorzystuje wersję „zrób to sam” kroju FF DIN:

Miasto Józefów wykorzystuje „samoróbkę - przeróbkę” króju Adobe - Trajan Pro:

Stosowanie fontów w formatach DTP na stronach WWW

Pewien Portal z informacjami dla studentów, jak widać na poniższym zrzucie strony:

korzysta z plików fontów w formacie OpenType. Nie jest to ani wygodne ani legalne. Fonty w formatach WEB są optymalizowane pod kątem wyświetlania w przeglądarkach internetowych i dzięki swojej mniejszej „wadze” powodują szybsze odświeżanie strony WWW i mniejsze obciążenie serwera (szybsze transfery).

Kto robił projekt strony i decydował o wyborze fontów? Jeśli jakiś student pierwszego roku informatyki - to pewnie jeszcze nie miał wykładów z prawa autorskiego. Ale jeśli agencja nie dopilnowała szczegółów licencji to w ten prosty sposób sprezentowała portalowi „defekt prawny”...

Można się teraz zastanawiać, czy portal posiada przynajmniej podstawową licencję na te fonty do zastosowań DTP a tylko samowolnie zadecydował o ich bezprawnym użyciu na swojej stronie WWW, czy nawet tego nie dopilnował i używa fontów bez jakiejkolwiek licencji...

Samodzielna konwersja plików

Czy kupując licencję na fonty jesteśmy ich właścicielem? Niestety nie i nie wie o tym Szybka Kolej Miejska. Na stronie http://www.skm.pkp.pl odnajdujemy fonty najprawdopodobnie samodzielnie przekonwertowane na formaty web. Szybki kontakt z ich producentem daje odpowiedź, że fonty WEB jego produkcji mają inną postać. Tak więc jak powstały te pliki i czy osoba przygotowująca stronę wie, że łamie zapisy licencji?

Jak się okazało, wie - i to bardzo dobrze. Otrzymaliśmy właśnie kopię zakupu fontów z licencjami WEB. Tak - zakupu zrobionego właśnie dopiero po naszym monicie! Czy można jeszcze bardziej przyznać się do winy? Czyli wszystko jest już w porządku? Gdyby jeszcze nie ciążyły dowody na bezprawne użycie fontów w przeszłości...

Kolejny przykład:

Nie wiemy, czy w zakładce Misja i wartości jest coś napisane o dopełnianiu starań aby korzystać tylko z licencjonowanych materiałów... Jak na razie kwestia użycia fontów WEB jest dyskusyjna tym bardziej, że zapis w plikach pobranych ze strony brzmi:

Co to oznacza? Te pliki są rozprowadzane na licencji określającej konkretne stanowiska komputerowe będące w posiadaniu właściciela licencji DTP. Umieszczanie tych plików za serwerach serwisów WWW i to na dodatek po własnoręcznej konwersji na formaty WEB nie zostało w tej licencji przewidziane...